pickyperkypenguin (
pickyperkypenguin) wrote2019-03-03 01:55 pm
![[personal profile]](https://www.dreamwidth.org/img/silk/identity/user.png)
Entry tags:
No swear March
Z moich ostatnich rozmów z ludźmi innymi niż moja matka płynie refleksja, że może by jednak sprawdzić, czy jeszcze potrafię. Z innymi niż moja matka, bo ona ma awersję absolutną i jej granice w kwestii przekleństw są dla mnie o tyle pokoleniowo reprezentatywne, o ile kompletnie bezużyteczne. Ale z innych, cóż, dostaję pewien feedback albo i moja własna wrażliwość się zmienia.
Może by eksperyment, wniosek mój. Slangiem moich ziomków z niegdysiejszego czelendża kolegi, w ramach którego ów miał w liceum nie wziąć kropli do ust cały miesiąc, oraz pokłosiem reklamy – może by tak podjąć wyzwanie aktimela? Dry January nie dla mnie (zrobiłam w zeszłym roku, choć o akcji albo jeszcze nie było słychać, albo nie miałam o niej pojęcia – robiłam z powodów osobistych), ale jakby tak No Swear March?
Mam wrażenie, że to może ubogacić moją duszę w tym sensie, że na pewno poprawi moją znajomość synonimów. Już się łapię na tym (dziś, kiedy wypróbowuję ideę), że resortuję najczęściej do początku słowa i chrząknięcia kończącego. Jest to jakieś wyjście, choć może nie najbardziej twórcze. A mogłabym spróbować się wysilić.
Kto wie, co mi z tego wyjdzie, kto wie. Może warto sprawdzić.
Może by eksperyment, wniosek mój. Slangiem moich ziomków z niegdysiejszego czelendża kolegi, w ramach którego ów miał w liceum nie wziąć kropli do ust cały miesiąc, oraz pokłosiem reklamy – może by tak podjąć wyzwanie aktimela? Dry January nie dla mnie (zrobiłam w zeszłym roku, choć o akcji albo jeszcze nie było słychać, albo nie miałam o niej pojęcia – robiłam z powodów osobistych), ale jakby tak No Swear March?
Mam wrażenie, że to może ubogacić moją duszę w tym sensie, że na pewno poprawi moją znajomość synonimów. Już się łapię na tym (dziś, kiedy wypróbowuję ideę), że resortuję najczęściej do początku słowa i chrząknięcia kończącego. Jest to jakieś wyjście, choć może nie najbardziej twórcze. A mogłabym spróbować się wysilić.
Kto wie, co mi z tego wyjdzie, kto wie. Może warto sprawdzić.